czwartek, 12 stycznia 2012

Torebki z filcu

Uszyte na zamówienie torebki w troszkę innym modelu niż dotychczas, z kieszonką z przodu zapinaną na magnes.
Mieści format A4. W zestawie długi odpinany pasek do noszenia na krzyż.
Wewnątrz kieszeń na suwak, na telefon i dodatkowa na drobiazgi.

Dziś wieczorem ogłoszę niespodziankę dla blogerek, zapraszam do obserwowania!














6 komentarzy:

  1. Świetne te torebki! I pięknie się szarość komponuje z kolorowymi dodatkami :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Torebki EXTRA wyonanie perfekcyjne ;) Boskie po prostu ;):) Koniecznie obserwuje i skromnie zapraszam w moje progi ;))

    OdpowiedzUsuń
  3. Ostatnio często widuję stoiska z filcowymi torbami i bardzo mi się one podobają. W Twoim wykonaniu są po prostu cudne. I te dodatki... Super!
    Ciekawi mnie jak się sprawują na dłuższą metę - czy nie tracą formy, nie mechacą się... Nie miałam styczności z filcem na tyle, żeby się przekonać.

    OdpowiedzUsuń
  4. Na początku chodziłam po sklepach w poszukiwaniu filcowych toreb, by sprawdzić jaką mają jakość, jakie ceny, itp. Znalazłam kilka sztuk, ale z jakiegoś dziwnego filcu - miękkiego, mechatego, po dotknięciu jedno skojarzenie - szmata. A ceny zawrotne (grubo ponad 200 zł). Moje torebki są szyte z 4 mm filcu stabilizowanego (od spodu jest pokryty specjalną substancją by się nie rozciągał oraz jak mówi sprzedawca, dzięki niej nie chłonie wilgoci), z wierzchu jest gładki bez odstających włosków. Uszyłam już sporo filcowych torebek, także dla znajomych i nic złego się z nimi nie dzieje. Ja mam filcowy portfel i od kilku miesięcy jest jak nowy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Te torebki są fantastyczne!!! A zmieniając temat.. :) Zapraszam Cię do zabawy "Nasze ulubione seriale" - szczegóły na moim blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne te Twoje działa! =D

    OdpowiedzUsuń